sobota, 15 lutego 2014

Palette Deluxe 230 - białe złoto.

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam efekty kolejnej koloryzacji. Wcześniejszą zobaczyć możecie tutaj. Teraz padło na drogeryjną farbę Palette z serii Deluxe w kolorze 230 białe złoto
Farba zalecana jest do włosów naturalnych w kolorze jasny/średni blond. Rozjaśnia o ok. 2 tony. Moje włosy są ciemniejsze, powiedziałabym, że są w kolorze jasnego brązu, szczególnie zimą,  ale zaryzykowałam. Tym bardziej, że farba była na promocji i zapłaciłam za nią niecałe 11 zł.
Opis produktu:
Intensywnie pielęgnujący krem trwale koloryzujący Palette Deluxe ze skoncentrowanymi pigmentami koloru nadaje włosom głęboki i świetlisty kolor oraz zapewnia doskonałe pokrycie siwych włosów. Formuła kremu koloryzującego zawiera 3 różne olejki, aby pielęgnować włosy już podczas koloryzacji. Maseczka z 7 olejkami nadaje im piękny i zdrowy wygląd oraz zapewniając pielęgnację głęboko w ich wnętrzu, sprawiając, iż włosy są gładkie, miękkie i pełne blasku. Wygładza szorstkie włosy, nadając im miękkość oraz ułatwiając rozczesywanie.



Przed było tak:
(zdjęcia z lampą)

A tutaj już po:
(bez lampy)


z lampą

Zdjęcia "po" robione tydzień po farbowaniu. Kolor zaraz po zabiegu był jaśniejszy jednak po jakiś 2 dniach trochę zżółkł. Jak widać nie jest to kolor jak z opakowania, ale moim zdaniem i tak ładnie rozjaśniło te ciemne odrosty. 
Farbę trzymałam 20 min na odrostach, a następnie resztę rozmasowałam na pozostałych włosach i trzymałam kolejne 20 min.
Nie zauważyłam zniszczenia włosów, po koloryzacji były miękkie i gładkie, ale to zapewne zasługa dołączonej odżywki. Włosy pięknie błyszczą, farba nie śmierdzi aż tak bardzo, chociaż moja "fryzjerka" twierdzi inaczej. Początkowo czułam lekkie pieczenie, które po chwili minęło. 
Przygodę z tą farbą uznaję więc za udaną.
Moja ocena 8/10


poniedziałek, 3 lutego 2014

Zakupy - wyprzedaże i nie tylko..

 Haul!


Kocham wyprzedaże!
W tym roku poszczęściło mi się jak nigdy!
Kupiłam same perełki i to w tak okazyjnych cenach, że nic tylko na zakupy chodzić. :)
Tym bardziej, że od Świąt do połowy stycznia specjalnie oszczędzałam, żeby w razie czego mieć trochę grosza na jakiś wyprzedażowy ciuch. 
I oto one:
1. Sweter New Yorker 129.00/ 29.95zł.




2. Sukienka New Yorker 79.95zł /39.95zł.
(musiałam ją mieć)


3. Sweter New Yorker 129.00/ 29.95zł
(nie mogłam mu się oprzeć)



4. Gumka do włosów. Sinsay 5,99/3,99zł.


5. Kurtka na jesień/wionę Tally Waijl 279,90/ 49,99zł
(to się nazywa promocja!)





 6. Maseczki z Biedronki - 3,99 zł
7. Glinka kambryjska - 8,99 zł.

8. Pędzel do pudru - 13,50zł.
9. Pędzel do brązera - 9,50zł.


A jak tam Wasze szaleństwo na wyprzedażach? Udało Wam się coś upolować?

Pozdrawiam
A.

Wieszak IKEA MULIG


Hej!
Wracam do świata żywych.
 Sesję zakończyłam sukcesem, także teraz przede mną 2 tygodnie wolnego. :)
Wszystkim, którzy w dalszym ciągu walczą, życzę powodzenia i trzymam za Was kciuki!

Przechodząc do rzeczy..
W moim studenckim pokoju brakowało szafy w której można by było coś powiesić. Jako, że jestem studentką i mój budżet nie jest zbyt duży, padło na popularny wieszak MULIG z Ikei. Wieszak kosztował 24.99zł, a więc dużo mniej niż zwykła, standardowa szafa. Oprócz tego jest banalnie prosty w złożeniu, a do tego jeszcze estetycznie wygląda. Tak więc same plusy, przynajmniej moim zdaniem. :)
Dla zainteresowanych - wymiary:
Szerokość: 99cm
Głębokość: 46cm
Wysokość: 151cm
Maksymalne obciążenie: 20kg

Wieszak Ikea mulig, złożony
 Wieszak kupujemy złożony. Jego wymiary są niewielkie, waży około 3kg, tak więc spokojnie możemy go przywieźć komunikacją miejską. ;)
Wieszak Ikea Mulig złożony


Mam nadzieję, że będzie mi dobrze służył. 
Pozdrawiam
A.