niedziela, 15 września 2013

Honolulu

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bronzera Honolulu marki W7. Ten kultowy już bronzer ma w swojej kosmetyczce mnóstwo dziewczyn. Produkt okrzyknięty jest mianem podróbki, tańszego odpowiednika bronzera Hoola z Benefitu. Marka W7 w ogóle dość mocno inspiruje się produktami Benefitu. Ja w swojej kosmetyczne posiadam jeszcze 2 podobne zamienniki, ale o nich kiedy indziej.

Nie będzie to recenzja porównawcza gdyż nie posiadam i nigdy nie używałam bronzera Hoola, którego koszt to ok. 140zł. Czytając jednak wiele recenzji osób, które posiadają oba produkty doszłam do wniosku, że skoro ok. 70%  z nich prawie nie widzi różnicy, bądź też minimalną to po co przepłacać? Kupiłam więc bronzer z W7 za całe 10,50 na Allegro i był to strzał w dziesiątkę.



Bronzer jest całkowicie matowy, bez żadnych zbędnych drobinek. Świetnie spełnia swoje zadanie, dzięki niemu możemy dodać sobie opalenizny jak i wykonturować twarz. Jest dobrze napigmentowany więc trzeba uważać, ale gdy stopniowo będziemy go dokładać to na pewno nie zrobi nam krzywdy. Kolor lekko wpada w pomarańcz, ale mimo wszystko efekt jest bardziej brązowy niż pomarańczowy. Nałożony na puder utrzymuje się przez cały dzień, lekko ścierając się pod koniec dnia. Nigdy nie zrobił mi plam. Opakowanie zawiera 6g produktu, niby mało a używam go od 5 miesięcy i mam wrażenie, że prawie go nie ubyło. Do bronzera dołączony jest miękki, dość zbity pędzelek, który świetnie sprawdza się przy konturowaniu, ja jednak wolę używać większego pędzla. 





Mina bezcenna, ale bronzer dobrze widać ;)

W skrócie:
+matowy, ładny brąz pasujący do różnych karnacji
+brak drobinek
+dobrze się rozciera, można stopniować natężenie koloru
+dobrze napigmentowany
+nie robi plam
+wydajny
+tani!
+pędzelek 
+ładne i wytrzymałe opakowanie

-dostępność (sklepy internetowe)
-lekkie ścieranie się (ale z tą cenę spokojnie można mu to wybaczyć)

Używałyście kiedyś?

1 komentarz:

  1. Właśnie się nad nim zastanawiam, ale widzę, że warto go kupić :) Obserwuję i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń